Strony

sobota, 29 grudnia 2012

Nuda...i lekarstwo...

Od dawna nie miałem wolnego czasu...dziś dotarłem do całkowitej bezczynności, uparcie nie pracując od paru dni... Nie mogąc się zmobilizować do robienia własnych odbitek i nie mogąc wyjść z aparatem na dwór (przewiało mnie) popadłem w odrętwienie...

Na szczęście poranna dyskusja o kamerach 8x10 (na forum AT) zmobilizowała mnie do wyciągnięcia Normy i zrobienia czterech portretów, po dwa dla Maji i mojej mamy.

Norma z obiektywem 470mm:

Emil Busch Rapid Aplanat 470/8
 
Majka na stanowisku :)
 
Mama na stanowisku :)
 
Mama "kadruje" Majke :)
 
 
Szybkie wywolanie w tubkach BTZS

 

Niestety...mama musiała się przesunąć i ostrość wypada w połowie głowy :-/

Odechciało mi się reszty...szitki z Majką wywołam później...

Aparatu nie składam...może ktoś przyjdzie na dniach to zrobimy pstryk...

Wracam do bezczynności...

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz